Ten nieubłagany budzik...

To co najczęściej wyrywa nas ze wspaniałego snu to przeważnie jest budzik. Ewentualnie może być to także osoba, aczkolwiek znając zamiłowanie ogólne do spania Polaków, przeważnie będzie to budzik. Wyrywa nas z łóżka, spod kołdry i z naszej ulubionej poduszki. To wyjątkowo wredny typ. Nie zna litości. Stąd przeważnie jego funkcjonowanie jest dość krótkie, jeśli nie jest zbyt wytrzymały. Do tego powstają coraz nowsze budziki. Bardziej skuteczne i wytrzymałe.

Spanie, spanie, spanie...

Są osoby, które mogą spać godzinami. Wszystko jedno czy jest to dzień czy noc. Po prostu na swój sposób to lubią. Poniekąd jest to jakaś przeciwwaga dla bezsenności, aczkolwiek chyba jeszcze nadmiar spania nie został uznany za coś nienormalnego. Oczywiście pomijając jedną chorobę, gdzie człowiek po prostu zasypia na krótką chwilę. Pozostali co wieczór kładą się spać do swojego łóżka. Nakrywają głowę kołdrą... Kołdra koniecznie musi być miękka. Pościel podobnie. Niektórzy lubią pościel satynową...  I budzą się rano. Z trudem!